EFEKTY ROZPRĘŻENIA

W III kolejce ligowej Orliki 2007 I przegrały na wyjeżdzie 1:4 (1:4) z zespołem KS Ursynów.

Porażka jest jak najbardziej zasłużona, bo nie poradziliśmy sobie ani z walecznym przeciwnikiem, ani z warunkami gry. Najgorsze, że oddaliśmy mecz prawie bez walki. W I połowie mieliśmy problem, bo graliśmy pod wiatr, a w II połowie też był problem, bo graliśmy z wiatrem. Do tego przeciwnik biegał, przeszkadzał, nie chciał się poddać i jeszcze strzelał bramki. I tu zabrakło mocnych głów. W II lidze miało być łatwiej, ale nikt nie powiedział, że nie trzeba biegać i walczyć. Fajnie się gra jak jest korzystny wynik i wszystko wychodzi. Jak nie idzie, to wtedy brakuje odważnych, żeby coś zmienić. Przegraliśmy prawie wszystkie piłki „stykowe”, unikaliśmy konfrontacji fizycznej. A na takim boisku, to była podstawa sukcesu. Efekty rozprężenia, może zbytniej pewności siebie widać też na treningach. Brak koncentracji, skupienia, zaangażowania, staranności w wykonywaniu najprostszych ćwiczeń i ciągłe rozmowy o grach komputerowych. Ogólnie, więcej gadania niż grania. To musi się odbić na wynikach, szczególnie z dobrymi, walczącymi zespołami. Póżniej zawsze czegoś brakuje w meczu, tych szczegółów, dokładności. Kto się śmieje na treningu, ten płacze po meczu. Chociaż…nie do każdego to powiedzenie pasuje.

UKS RAKOVIA Warszawa

14Adam Brudkowski obrońca
10Konrad MICIŃSKI pomocnik
12Adam Markuszewski bramkarz
8Bartłomiej Muracki pomocnik
16Michał Szczęsny pomocnik
6Jan Piszczako obrońca
15Jakub Szulakowski obrońca
18Dawid Skowera napastnik
11Piotr Grodecki obrońca
13Jan Zborowski pomocnik
5Stanisław Gryżewski obrońca