Drużyna Orlików 2007 I przyjechała w sobotę rano do Starych Babic by pokonać lidera i cel osiągnęła. ATP- Rakovia 6:7 (4:3).Rakovia nie załamała się chwilowymi niepowodzeniami i wytrwale dążyła do celu. Wynik meczu cały czas był sprawą otwartą i dopiero w IV kwarcie postawiliśmy kropkę nad „i”. Na krótkim i wąskim boisku dominował futbol siłowy i walka. Każda strata i przegrany pojedynek „pachniał” golem. Strzał z każdej pozycji był zalążkiem bramki. Znów beztrosko traciliśmy ciężko wypracowaną przewagę, znów mieliśmy chwile dekoncentracji. Dawaliśmy przeciwnikom szanse na kontratak po naszych rzutach rożnych czy autach. Jednak mozolnie odrabialiśmy straty i walczyliśmy tylko o zwycięstwo. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. W tym meczu każdy zostawił sporo serca i zdrowia na boisku. Nie chcieliśmy się zadowolić remisem, bo przyjechaliśmy po 3 punkty, pokonać lidera. W końcówce postawiliśmy na atak i ryzyko się opłaciło. Wygraliśmy jako zespół lepszy, ale przede wszystkim dążący do zwycięstwa. Brawo zespół! Brawo Kibice!