PRZEGRANY MECZ O AWANS

Orliki Rakovii przegrały 2:8 (1:3) mecz decydujący o awansie do I ligi z liderem KS Armado. Druga w ciągu roku szansa na grę w wyższej lidze została niewykorzystana.

Oznacza to jedno- na wiosnę znów bijemy się o I miejsce. Chociaż po reorganizacji rozgrywek  młodzieżowych od sezonu 2018/19 (w kat. Żaków, Orliki i Młodziki) nie będzie miało to wielkiego znaczenia, bo znikną podziały na ligi. Dzisiaj chcieliśmy wygrać, nawet ze względu na prestiż i chęć rewanżu. Nie udało się, przeciwnik był skuteczniejszy i wypunktował nas w ostatniej kwarcie. Mecz zaczął się dla nas niefortunnie. Dwa strzały z dystansu przeciwnika znalazły się w naszej bramce i od I kwarty byliśmy zmuszeni odrabiać straty. Mimo nieustannego ataku i grze głównie na połowie przeciwnika udało się strzelić tylko jedną bramkę w II kwarcie. Przeciwnik odpowiedział strzałem z kontry i znów odskoczył na dwie bramki. W bezbramkowej III kwarcie powinniśmy strzelić kilka bramek i wyjść na prowadzenie, bo tyle było sytuacji. Niestety stres i stawka meczu paraliżowała zawodników Rakovii. W ostatniej części meczu trzeba było zaryzykować, zagrać jeszcze bardziej ofensywnie. Skończyło się to wysoką porażką. Armado bez skrupułów wykorzystywało nasze proste błędy i karciło kolejnymi bramkami. Przegraliśmy wysoko, za wysoko, bo w pewnym momencie przyszło załamanie i uszło z nas powietrze. Sama złość i łzy to było za mało, żeby przeciwstawić się dobrze dysponowanemu przeciwnikowi. Mecz zweryfikował nasze plany i odpowiedział na pytanie, czy jesteśmy gotowi na grę w wyższej klasie rozgrywkowej.