Orliki 2007 I znów wysoko pokonały swojego przeciwnika w meczu sparingowym. Aby wysoki poziom gry utrzymał się do rozgrywek ligowych.
Olimpia potrafiła się nam przeciwstawić tylko w I kwarcie. Początek był dosyć wyrównany, ale wygrany przez Rakovię 2:1. Rozmontowanie obrony Olimpii zajęło nam niewiele czasu. Kilka szybkich podań bez przyjęcia, kilka wygranych pojedynków indywidualnych i w II kwarcie mecz stał się już jednostronny. Wygrywaliśmy wysoko, ale w III części gry nie odpuścilismy i tym samym zabraliśmy ochotę do gry przeciwnikom. W defensywie nie popełnialiśmy prawie błędów, w środkowej strefie mieliśmy mnóstwo odbiorów, a skuteczność też dopisywała. Stąd końcowy wynik 13:5. Nie było się prawie do czego przyczepić. Przewyższaliśmy przeciwnika motorycznie, chociaż spodziewaliśmy się, że Olimpia postawi wyżej poprzeczkę. Brakowało trochę w naszej grze spokoju, czasami zmiany kierunku ataku i przede wszystkim rozmowy na boisku.
Urodzinowy prezent dla trenera w postaci zwycięstwa (nie licząc ptasiego mleczka:) był trafiony. Dziękuje!