TAKĄ RAKOVIĘ CHCEMY OGLĄDAĆ

Młodziki 2007 zagrały w końcu na swoim poziomie i zasłużenie pokonały 2:0 (0:0) KS Drukarz w meczu VII kolejki. Tak zaangażowanych i walecznych zawodników Rakovii, chcemy oglądać zawsze, bez względu na wynik.

Po ostatnich bezbarwnych występach, zespół potrzebował tego zwycięstwa i punktów. Ale żeby wygrywać, trzeba zmienić myślenie, podejście do treningu, meczu i tego co się robi. Trzeba wybrać cel i do niego dążyć. Najlepiej jakby ten cel był jednakowy dla wszystkich zawodników. Tego niestety nam brakowało w ostatnich meczach. Nieuniknione były więc zmiany i roaszady na pozycjach. Zawodnicy, którzy dostali szansę zagrania od początku nie zawiedli. Wypełniali swoje obowiązki, chciało im się biegać, wiedzieli co mają robić, wiedzieli po co wychodzą na boisko, nie narzekali, nie płakali- dążyli do celu, zależało im na zwycięstwie. Grali konsekwentnie, rozważnie, odpowiedzialnie. W I połowie, mimo dużej porzewagi nie padła żadna bramka dla Rakovii. W II części gry „wejście smoka” miał Mateusz Brański, który w pierwszym kontakcie z piłką po wejściu na boisko, zdobył bramkę na 1:0. Na 2:0 podwyższył w podobnej sytuacji (strzał, dobitka) Piotrek Grodecki i mecz był do końca pod naszą kontrolą. W końcu zobaczyliśmy odmieniony zespół, który zdołał podnieść się po dwóch sromotnych porażkach. I to jest największa wartość tego spotkania.