GRA BŁĘDÓW

Mecz ligowy Trampkarzy 2007 pomiędzy UKS Rakovia a SEMP-em II Ursynów zakończył się niespotykanie wysokim wynikiem remisowym 7:7 (4:3).

Całe spotkanie można podsumować jednym zadaniem: łatwo przyszło, łatwo poszło. Zaczęło się niedobrze, od prowadzenia gości 3:0 już w 15 minucie. Wynik i nasza nieporadność zapowiadała pogrom. Jednak potrafiliśmy się podnieść z kolan. Korekta w ustawieniu oraz bramka kontaktowa, całkowicie zmieniła obraz meczu. Teraz to goście nie wiedzieli co się dzieje, tracąc kolejne bramki. Rakovia złapała swój rytm i nie zamierzała przestać strzelać. Jeszcze do przerwy wyszliśmy na prowadzenie 4:3 odrabiając z nawiązką straty. W II połowie kontynuowaliśmy festiwal strzelecki, doprowadzając do 3- bramkowej przewagi 6:3. Około 10 minut przed końcem meczu SEMP zaczął odrabiać straty i z naszą pomocą ta sztuka mu się udała. W ciągu ostatnich 10 minut straciliśmy głowy i zupełnie pogubiliśmy się na boisku. Od wyniku 7:5 sprokurowaliśmy dwie kuriozalne bramki, ostatnią w doliczonym czasie gry, okraszoną czerwoną kartką. Trudno logicznie wytłumaczyć zachowanie zawodników Rakovii w końcówce meczu, bo logiki w tym nie było. Za szybko dopisaliśmy sobie 3 punkty i uwierzyliśmy w zwycięstwo. Podobnie jak przeciwnik na początku meczu po 15 minutach gry.